Przyznam szczerze, że jak na pierwszy wpis, to
wybrałam temat - petardę. Może dlatego też, żeby było łatwiej
zacznę od prostszego tematu (równie ważnego) jakim jest tytułowa przypalona herbata.
Zawsze kiedy przychodzi mi podjąć jakiś większy wysiłek umysłowy niż
przewijanie palcem w dół na różnych urządzeniach z dotykowymi ekranami -
zaparzam sobie herbatę. Jest to znak dla mojej leniwej głowy, że trzeba
wziąć się w garść. Jak mam więcej
czasu to zaparzam sobie mojÄ… ulubionÄ… herbatÄ™, popularnÄ… w Indiach, Chai Masala
(chai - herbata, masala -przyprawy). Napar przygotowuje w garnuszku, więc
czasem się zdarza, tak jak zdarzyło się również teraz, że
zapominam o niej, a ona przypomina o sobie dopiero wtedy, kiedy w całym domu
pachnie spalenizną, a ja boje się, że zaraz przyjedzie do mnie straż pożarna.
No, pierwsza część z głowy.
Żeby nie pisać teraz o tym, dlaczego zaczęłam pisać i nie zanudzić Was doszczętnie, na mój drugi
temat wybrałam wcześniej wspomnianą petardę. ageLOC Galvanic Body Spa firmy
Nu Skin. Co to? Skąd to? Jak i czemu? No własnie, od początku.
Co to?
Nowe urządzenie Galvanic Body Spa wykorzystuje technologię prądów pulsacyjnych,
a także opatentowaną przystawkę ageLOC do zabiegów na ciele opracowaną dla
wydajnego dostarczania składników ageLOC w głąb skóry przy stosowaniu
wraz z otrzymanym żelem - Body Shaping Gel. Wpływa on na widoczne oznaki
starzenia się skóry, zmniejsza widoczność cellulitu zapewniajać jednocześnie
szczuplejszą sylwetkę, gładszą skórę i bardziej wyrównany koloryt.